Przedstawiamy Państwu bardzo serdecznie Kamilę Kraus, która jest malarką oraz przedstawicielką abstrakcyjnej sztuki. Z wykształcenia to magister sztuki, a także jest absolwentką Artystycznego Wydziału Instytutu Wizualnych Sztuk na Uniwersytecie Zielonogórskim - Fotografia oraz Malarstwo. Artystka ukończyła studia w roku 2006. Malarskie prace Kamili Kraus zdobyły szerokie uznanie, tak w Polsce, jak i za granicą: w Nowym Jorku, Madrycie, jak również w Wiedniu.
Sama artystka opisuje swe malarstwo, w bardzo metaforyczny sposób, porównując je do różnorodnych zjawisk w przyrodzie. Z głębin snu indygo usłyszeć można śpiew syren. Ten sen, który jeszcze chwilę temu był jawą i rzeczywistością - teraz zamienił się w zatrzymane w pamięci ujęcie. Przenikanie barw, nuty kolorów są jak melodyczna linia pewnego utworu. Tworzą, tym samym, całość jaką jest ostateczny obraz tej symfonii, ale znajdujący się na płótnie. Innym razem jest to odblask spadającej perseidy, który odbija się w wodach jeziora, czy taniec tantryczny Bałtyckich fal.
Złoty piasek pochodzący z portugalskich plaż, oddychający ocean, muśnięte zębem czasu kamienice, wspaniałe słońce na Krecie, wszechobecny turkus na Cyprze, przez światełko odbijające się w taflach bytu miejskiego. Wszystko to stanowi opowieści zapisane w warstwach farby, które nakładają się na siebie. Wraz z iluzją stapia się rzeczywistość i na odwrót, to abstrakcyjna trójwymiarowość. Artystka biorąc w swoje ręce minerał, czy szlachetny kamień, widzi w nim zaklęty czas oraz energię Ziemi, także moc natury i ukrytą przestrzeń, to różnorodność przedstawiająca charaktery ludzkie.
Jadelit, górski kryształ, jaspis, turkus, labradoryt świecący jak zorza polarna. Kropla tajemnicy, namiastka przestrzeni znajdujące się poza nami, czy to natchnienie? Doświadcza tego malarka podczas swojej pracy twórczej. To co przelewa na płaszczyznę, później staje się po prostu obrazem. To odczuwanie, linia wokalna zmysłów, a wszystko ukryte w abstrakcji.
źródło: coigdzie.pl