Klub Środowisk Twórczych Spatif, kultowe miejsce na mapie kulturalnego Sopotu, 26 kwietnia proponuje zabawę na najwyższym, artystycznym poziomie. O godzinie 21:00 w klubie przy ulicy Bohaterów Monte Cassino 52/54 pojawią się: We Hate Roses oraz Highfly.

We hate Roses, czyli trzy dziewczyny oraz jeden bębniarz. Ich muzyka to surowy, lecz melodyjny grunge przeplatany punkowymi i stonerowymi wątkami. Oblicze muzyków wskazuje na wściekłość, bywają marudni. Są ładni, bywają też brzydcy. Zawsze wyglądają na pobudzonych. Z tych emocji kreują muzykę i doskonale się przy tym bawią. Inspirację czerpią niemal ze wszystkiego. Każdy z muzyków wychował się na innych muzycznych wzorcach. Jednak największy wpływ miała na nich muzyka z lat dziewięćdziesiątych. Wzorowali się i nadal wzorują na takich zespołach, jak: L7, Nirvana, Hole. Mają za sobą mnóstwo koncertów, wydali d.i.y. TRINITY, EP-kę. Wydaje się, że zagościli się już na stałe na polskiej, muzycznej scenie. Obecnie są na finiszu prac w związku z LP zatytułowanym BITCHCRAFT.

HIGHFLY to istny miks stonera, rock n'rolla funku, połamanych riffów oraz grunge'u. Muzycy akcentują, że są miłośnikami DIY, dlatego wszystko co wychodzi spod ich pióra jest zwykle delikatnie nieobrobione. Lubią grać głośno, chaotycznie i brudno. Właściwie skrzydeł dodała im dopiero ta kapela, ale warto wspomnieć, że mają w dorobku kilka innych projektów. Rok temu wydali Ep-kę "OR DIE" oraz kilka audiowizualnych, niskobudżetowych produkcji. Niemal od początku działalności artystycznej koncertują, stąd przekonanie, że wiedzą co robią.