Do Peinińskiej Przygody trafiłam przypadkiem. Chciałam pokazac moim przyjaciołom z Gdańska moje strony , w których spędzałam dzieciństwo. Znalazłam to miejsce i całe szczęscie , ze właśnie tutaj trafiłam. Gospodarze niezwykle sympatyczni i pomocni, dodatkowo pracujący w Pienińskim Parku Narodowym, więc mielismy " z pierwszej ręki "informacje, rady i propozycje szlaków, tras do przejscia. Nie byliśmy przygotowani na to , żeby mieć gotówkę przy sobie, ale na szczęście " nasz " p. Marcin był akurat na posterunku i dał nam jak zagubionym dzieciom pieniądze na przeprawę promową w Szczawnicy :) było to bardzo urocze i nie ukrywam, że rozczulił nas bardzo. Dom czyściutki, wyposażony we wszystko co potrzebne, widoki z okna na Trzy Korony i co dla nas najważniejsze -z dala od centrum Sromowców. Bardzo polecamy dom Państwa Broźnych ! Moi Grańscy przyjaciele byli zachwyceni nie tylko okolicą , ale również gospodarzami. Będziemy tam wracać na pewno. :)