Informujemy, iż na naszych stronach w celach świadczenia usług stosujemy pliki cookies i podobne technologie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz zmienić te ustawienia, dowiedz się więcej z Polityki Prywatności.
Gościłem u "Basi" na początku Lutego 2017r. pokój 2-3 osoby na pietrze pokój nr-3, Gospodarze bardzo uprzejmi i bardzo mili.
Plusy: Obiado-kolacja bardzo pyszna, pani Renia gotuje bardzo dobre zupy, klimatyczna jadalnia, gorąca woda rano i popołudniu, wystarczy. Lokalizacja bardzo dobra, nie daleko do centrum, polecam pieszy spacer do centrum lub na stok narciarski, czajniki do gotowania na każdym piętrze, lodówka dostępna na korytarzu.
Niestety ale są tez minusy: Śniadania skromne wydzielone, mały pokój nr3, bardzo mała łazienka ponad 1m2, umywalka bardzo mała wąska, nie ma jak się umyć; szafa bez półek na rzeczy, tylko wieszaki na ubrania; TV postawiony na szafie pod sufitem, przy dłuższym oglądaniu pewny ból kręgosłupa szyjnego; łózka nie wygodne zamiast materaca jest gąbka (szwamka) gdzie ożebrowanie wciska się w plecy, osobiście spałem na kanapie gdzie deska pośrodku wciskała mi się w kręgosłup; brak suszarni na buty narciarskie i sprzęt; utrudnione parkowanie auta.
Plusy: Obiado-kolacja bardzo pyszna, pani Renia gotuje bardzo dobre zupy, klimatyczna jadalnia, gorąca woda rano i popołudniu, wystarczy. Lokalizacja bardzo dobra, nie daleko do centrum, polecam pieszy spacer do centrum lub na stok narciarski, czajniki do gotowania na każdym piętrze, lodówka dostępna na korytarzu.
Niestety ale są tez minusy: Śniadania skromne wydzielone, mały pokój nr3, bardzo mała łazienka ponad 1m2, umywalka bardzo mała wąska, nie ma jak się umyć; szafa bez półek na rzeczy, tylko wieszaki na ubrania; TV postawiony na szafie pod sufitem, przy dłuższym oglądaniu pewny ból kręgosłupa szyjnego; łózka nie wygodne zamiast materaca jest gąbka (szwamka) gdzie ożebrowanie wciska się w plecy, osobiście spałem na kanapie gdzie deska pośrodku wciskała mi się w kręgosłup; brak suszarni na buty narciarskie i sprzęt; utrudnione parkowanie auta.