Wakacje w Bieszczadach nie mogły się obyć bez powrotu do jedynego w swoim rodzaju pensjonatu agroturystycznego „Pod Źródełkiem”, położonego w niezwykle urokliwej Dołżycy. Właściciele tego ośrodka nie mogli wybrać bardziej idealnego miejsca, żeby podziwiać urok gór, nie znam bardziej zaczarowanego miejsca i równie cudownych właścicieli: przesympatycznych, gościnnych, życzliwych. Jeżeli jeszcze do tego rajskiego zakątka wspomnę o Pani Tani, niezrównanej kucharce, która potrafi rozpieścić każde, najbardziej wybredne podniebienie. Pokoiki odnowione, jasne, ciepłe, z tarasikami. Obok pokoi w pełni wyposażona kuchnia do dyspozycji, przepiękne miejsce zabaw dla dzieci, bezpłatny parking i całe niebo błogostanu, uśmiechu i słońca. To już mój drugi pobyt w tym urokliwym miejscu i niewykluczone, że powrócę tam jeszcze. Bo wraca się tam, gdzie czujemy się bezpiecznie, dobrze, spokojnie...

Dziękuję, Pani Joasiu, Panie Darku, Pani Taniu :)

Barbara i Jacek z Bydgoszczy.