Galeria Sztuki Współczesnej w Kołobrzegu serdecznie zaprasza 13 stycznia na wernisaż, który stanowi inaugurację wystawy pod hasłem "Hanna, Jan i Wojciech Tężyccy, malarstwo, grafika, rysunek i ceramika".
Wszystkich, którzy zdecydują się na odwiedzenie wystawy czeka niezwykłe spotkanie z niezwykła rodziną. Familia, która artyzm ma we krwi i przekazuje go w genach! W ich domu sztuka jest wartością tak niezbędną, jak solidne śniadanie. Wrażliwość na piękno dziedziczona jest z pokolenia na pokolenie i nikogo w tej rodzinie nie dziwi i nie zaskakuje. Wystawa zaprasza widza na intymną wyprawę w głąb rodzinnych historii, portretów i pejzaży rodziny Hanny, Jana i Wojciecha. Każdy z nich buduje odrębny świat, który paralelnie splata się w jeden los i żaden nie może istnieć bez pozostałych. Ot, taka magia i potęga Rodziny.
Świat Hanny to uniwersum plecione i snute, jakby z pomocą pajęczych nici, w którym mentorką jest wytrwała i cierpliwa królewna Ariadna. Jej fascynacje przyrodą i zamiłowanie do makrofotografii sprawiają, że inspiracji do pracy szuka w rozbłysku apokalipsy galaktycznej lub błysku iluminacji odbijanej wielokrotnie w oku jaszczurki. Źródłem inspiracji stają się konstelacje, atomy, wyładowania w mikro i makro wszechświatach, w rutynie cykli i oryginalności efektów przyrodniczych zjawisk. ]ej reliefy wykonane ze sznurka to prace kompozycyjnie doskonałe. Każdy widz znajdzie w jej artyzmie sporą przestrzeń do intymnych interpretacji dzieł.
Świat Jana to kraina, której skromnym fragmentem są prezentowane podczas wystawy portrety. To obszar Florencji zatrzymanej w renesansowym kadrze. Tak jak tam, w pracach Jana nie brakuje artyzmu wielkich mistrzów łączonego z dokładnością i manualną delikatnością ówczesnych rzemieślników. Lekkość jego prac zabarwiona impresjonistycznym szykiem, to zapewne wynik nonszalancji z jaką Jan kładzie ślady koloru, a uwaga i troska jaką darzy portretowane modele pozwala precyzyjnie odkryć, wydobyć i określić charakter postaci. Artysta stał się rysownikiem, malarzem, grafikiem, projektantem, liternikiem, stolarzem, cieślą oraz nawet konstruktorem... Dokładny i skoncentrowany niezależnie od tematu pracy. Nie istnieją dla niego prace mniej istotne, a do wszystkich podchodzi z jednakowym szacunkiem. W pełni angażuje się w każdy projekt. Nie widzi różnicy między projektem ekspozycji muzealnej, dużą formą wydawniczą, malowaniem obrazu, „struganiem" zydelka czy drabin w ukochanej kaszubskiej głuszy.
I świat najmłodszy, ulepiony paradoksalnie z najstarszego materiału jaki można odnaleźć na świecie, z gliny. Świat Wojciecha. Wraca w nim do kanonu i prapoczątków ceramiki. Użytkowymi formami autorskimi nawiązuje do eksponatów z archeologicznych wykopalisk, skorup znajdowanych w prastarych kurhanach. Oszczędne wykorzystanie szkliwa oraz prostota formy nadaje tym pracom elegancji i szlachetności, a rzadko stosowane szczegóły dekoracyjne są precyzyjnie dobierane i świadczą o przemyślanej koncepcji, która łączy historyczne, tradycyjne garncarstwo z nowoczesnym stylem charakteryzującym ceramikę.
13 stycznia, punktualnie o 19:00 rozpocznie się wernisaż wystawy, która łączy w sobie trzy światy wyrastające z tego samego pnia - rodziny. "Hanna, Jan i Wojciech Tężyccy, malarstwo, grafika, rysunek i ceramika". Serdecznie zapraszamy.
źródło: coigdzie.pl