Jakub Bielawski to artysta, który nie czuje lęku i śmiało podejmuje ryzyko, które wiąże się z popadaniem w skrajności w przestrzeni sztuk wizualnych. Artysta oscyluje między pojęciem abject art a tekstami o harmonii i miłości, a czyni to tak dobrze, że zyskał miano fenomenu w świecie sztuki Trójmiasta. Jakub Bielawski odważnie rozgrywa zaciętą grę z własnym ciałem oraz materiami takimi jak gąbki, styropian, płótna, taśmy elastyczne, kartki papieru sznurki i wiele innych.
W duecie z artystką, Angeliką Fojtuch, kreował performance, podczas którego spacerował na nartach, innym razem na niewielkiej mandolince wygrywał szamańskie, demoniczne wersety. Tarzał się w brudach i był wtedy dynamitem sztuki. Artysta bez trudu raczkował po suficie, wił się w konwulsjach, potrafi przejmująco krzyczeć.
Jakub Bielawski odmienił charakter swych artystycznych działań w trakcie ostatnich dziesięciu lat. Publiczność pamięta, gdy podczas świętowania trzydziestych urodziny biegał w przestrzeni galerii Spiż 7 należącej do Marka Rogulskiego trzymając megafon w dłoni. Wdrapał się wówczas na instalację-samochód i z tej perspektywy czytał na głos poezję.
Artysta pojawi się w Klubie Żak, w Gdańsku przy alei Grunwaldzkiej 195/197 już 10 sierpnia. To, co zaprezentuje Bielawski w Żaku zyskało już zupełnie inny wydźwięk, a nawet koloryt. Na pierwszy plan artysta wysunął malarstwo. A jak wiadomo medium to nie jest jedynym, które towarzyszy akcjom Jakuba Bielawskiego.
Serdecznie zapraszamy na wernisaż otwierający wystawę "Barwy w kierunku słów właściwych", który rozpocznie się o godzinie 22:00 w Klubie Żak.
źródło: coigdzie.pl