Wszystkich amatorów dalekich i bliskich podróży zapraszamy do Centrum Kultury Ruczaj w Krakowie na slajdowisko i opowieść Marka Szewczyka i Katarzyny Pustelny-Szewczyk o wyprawie na archipelag Wysp Kanaryjskich. W programie także specjalnie przygotowana degustacja potrawy pochodzącej z tamtych rejonów oraz herbaty.
Skojarzenia większości ludzi w Wyspami Kanaryjskimi to głównie wczasy all inclusive i leżenie na plaży. Ale nie jest tak w przypadku Państwa K.Pustelny-Szewczyk i M.Szewczyka. Dla nich te wulkaniczne wyspy to przede wszystkim niesamowite, księżycowe widoki, cudne krajobrazy i ciekawe szlaki trekkingowe. Kraina pełna wulkanów i zastygłej lawy w zderzeniu z wodą oceanu, puste i dzikie plaże, pustynne pejzaże, i drogi nad przepaściami.
Autorzy spotkania pokażą Wam, co najbardziej ich zainteresowało na Gran Canarii, Fuertawenturze, Teneryfie i Lanzarote. Pani Katarzyna Pustelny-Szewczyk jest fizykiem z wykształcenia, prywatnie żoną i mamą, kobietą uzależnioną od podróżowania. Prowadzi sklepik z rękodziełem. Zasnąć nie może spokojnie, gdy nie ma biletu na koleją podróż. Hasło rzucone do męża przed laty podczas podróży do Brukseli "Marku, pojedźmy gdzieś" - obrazuje jej stosunek do wypraw.
Mówi, że jest domatorką, a ciągłe przebywanie w podróży ma tylko utwierdzić ją w tym przekonaniu. Uważa, że nie ma piękniejszego momentu w czasie wyjazdów, niż otwieranie drzwi do domu po długiej wyprawie z krańca świata. Pan Marek - prywatnie mąż i ojciec, zapalony podróżnik, kucharz, przedsiębiorca i programista. Z wykształcenia jest również fizykiem i astronomem. Twierdzi, że nie ukończone szkolenia, studia i pozyskane dyplomy definiują człowieka, ale pasje oraz stosunek do ludzi i spraw.
Przestał martwić się o odpowiedź na egzystencjalne pytania, gdy w roku 2012 na świecie pojawiła się ich córka - Malwina. W podróży za magiczny moment uważa chwilę, kiedy samolot traci styczność z ziemią, a troski dnia codziennego zostają za nami i rozpoczyna się przygoda.
Są ze sobą już więcej niż 12 lat, a znają się od osiemnastu. Połączyły ich wspólne pasje oraz studia na UJ na Wydziale Fizyki. Początkowo byli podróżującą parą, później małżeństwem, a teraz stanowią trzyosobowa rodzinę. Opisują swe wyprawy na blogu, którego prowadzą od siedmiu lat (Kasia.eu). Ich celem jest zainspirowanie innych do odkrywania świata i samych siebie poprzez podróżowanie. Udowadniają, że z dzieckiem również da się podróżować.
źródło: coigdzie.pl