Nazwa tych dwóch kapel, odwołuje nas do wspólnego mianownika jakim jest szóstka! Jest bez wątpienia liczba, który mówi zarówno o fantazji, jak i o mocy, co zostanie nam pokazane już 4.11.2017 roku w sobotę,a sobota to szósty dzień tygodnia, o godzinie 18:30 w Warszawie w Klubie Harenda / Piwnica pod Harendą.

Wystąpią:
Zespół Sixty'Sin w skład, którego wchodzi czterech kolesi, którzy rock&roll, uważają za dużo więcej niż tylko muzykę. Z lat 60-tych i 70-tych wykrzesali wszystko, co najlepsze, dodali do tego stworzony przez siebie charakter, efekt powala na kolana! Koniecznie musicie przekonać się sami.

Sixty'Sin, to istny Dynamit, a jeśli obawiasz się tego, że mogą roznieść Ci lokal wraz ze wszystkimi gośćmi, to faktycznie- zrezygnuj z zapraszania tych gości do swojego lokalu. Ale...oni i tak się tam pojawią, więc miej się na baczności!

Kapela 1965, pochodzi z Warszawy, grają rock and roll. Ich muzyka, to wpływ i inspiracja czerpana od Led Zeppelin czy Afghan Whigs, będących także natchnieniem do powstania nazwy grupy. Zespół idzie swoją ścieżką, chłopaki nie spinają się, by wywołać muzyczną burzę, nie pozostają także wtórni. Mogą pochwalić się płytą długogrającą, która wydana została ich sumptem, a jej tytuł brzmi "High Time".

W skład zespołu wchodzą:
- Michał Rogalski- wokal, gitara, autor utworów
- Stefan Jabłczyński- gitarzysta prowadzący, do niego należy także to, by wywołać pisk wśród fanek
- Marco Caponi- basista, tworzy również memy
- Tomek Rudnicki- perkusista, odpowiedzialny także za rozwiązywanie sytuacji problemowych.

Jeśli chodzi o nazwę zespołu, czytamy ją po angielsku czyli nic innego, jak: "najntin siksti fajw". To będzie gorący koncert, a po koncercie obu kapel jak zawsze zapraszamy na imprezę R&B! Cena biletu: 12 zł.