Informujemy, iż na naszych stronach w celach świadczenia usług stosujemy pliki cookies i podobne technologie. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Możesz zmienić te ustawienia, dowiedz się więcej z Polityki Prywatności.
Zamknij

Promocja książki "Zakopane Henryka Sienkiewicza"

Promocja książki "Zakopane Henryka Sienkiewicza"
Można było usiąść z nim przy maleńkim stoliku, w ulubionej kawiarni noblisty. Podejść i przywitać się z nim w Dolinie za Bramką.
Gdzie?
Rezydencja "Sienkiewiczówka"
Zamoyskiego W. 28, 34-500 Zakopane
Kiedy?
25 lutego 2017 od 18:00
Za ile?
bezpłatnie
Organizator
Rezydencja Sienkiewiczówka

Rezydencja "Sienkiewiczówka" ma zaszczyt zaprosić na szczególne wydarzenie kulturalne. 25 lutego, punktualnie o 18:00 w rezydencji przy ulicy Zamoyskiego 28 w Zakopanem odbędzie się promocja książki pod tytułem "Zakopane Henryka Sienkiewicza". Książka autorstwa Macieja Pinkwarta ukazała się pod egidą wydawnictwa Wagant.

Henryk Sienkiewicz był reprezentantem ekstraklasy literatury światowej dla całego Zakopanego. Należy pamiętać, że był również obywatelem całego świata, który zaszczycał swą obecnością zarówno Niceę jak i Paryż oraz Wenecję. Z przyjemnością wpadał też do Zakopanego. Sienkiewicza czytano na calutkim świecie – miał czytelników w Ameryce oraz w Niemczech. Rozpoznawał go w Rosji krytyk literacki oraz w Parzęczewie pani na poczcie. Dlatego nie trudno uwierzyć, że pojawienie się Sienkiewicza na Krupówkach budziło sporo emocji wśród zakopiańczyków. Dokładnie takiego to znanego człowieka można było bez problemu spotkać w trakcie spaceru po Krupówkach.

Można było usiąść z nim przy maleńkim stoliku, w ulubionej kawiarni noblisty. Podejść i przywitać się z nim w Dolinie za Bramką. Wszyscy mieli świadomość i rozumieli, że Sienkiewicz odwiedza Zakopane z własnego wyboru. Było jasne, że przywozi tu sporą gromadę: dzieci oraz teściową, małpę i psa. Nigdy nie rozbijał głowy pośród skał tatrzańskich i nie kolekcjonował portek góralskich, tylko siadał na werandzie z cudnym widokiem na groźny Giewont i pisał. Nie o Wojciechu z Murzasichla, lecz o rycerzach spod Kamieńca. Również o świętym Piotrze i o cesarzu Neronie, o afrykańskich lwach i Murzynach, no i o królu Jagielle, bywało że o i o waszmości Płoszowskim.

Szukasz noclegów w Zakopanem? Nie szukaj dalej.
Sprawdź naszą ofertę noclegów w Zakopanem

Najprawdopodobniej krewnym poczmistrza z Zakopanego. Z pewnością w sienkiewiczowskich słowach o przyjacielu pisarza z Zakopanego jest mnóstwo złośliwości i przesady, gdy zarzucał Witkacemu ukrywanie się w bezpiecznej przestrzeni, która ma szlaban tuż za Poroninem lecz dla mnóstwa bywalców tatrzańskiej stolicy to właśnie Henryk Sienkiewicz był tym szczególnym bożym pomazańcem, z którym mogli mijać się na spacerze po Krupówkach, dokąd Mistrz przybył właśnie z bezkresnego świata. Stąd wypływało proste rozumowanie, że skoro taki wielki Polak wybiera na wakacyjną metę Zakopane, to znaczy, że jest to słuszny wybór.

Uważano, że wszyscy powinni tu przyjechać: przyjaciele, cała rodzina, a nawet wrogowie i przyjaciele. Nikomu nie wypadało narzekać na brak pogody, na wysokie ceny, dziurawe dachy i pełne błota trakty. Bo w tym szczególnym miejscu każdy mógł być jak Sienkiewicz, oczywiście każdy mierzył tę konfrontację na swoje możliwości i każdy w chórze z Mistrzem mógł śmiało powiedzieć, że "Kali być wielki świat."

źródło: coigdzie.pl
coigdzie.pl