Niespełna dziesięć miesięcy grania spokojnych rytmów przy barze, skłoniło nas do zadania sobie pytania: po co to wszystko? Pojawił się syndrom coraz częściej ostatnio spotykany: syndrom niespokojnych nóg, który zaczął królować na barowym parkiecie klubu niePowiem. Za konsolą staną niezastąpieni: EASY aka Marcin Wojski z warm up, zagra elektronikę w godzinach 20.00-23.00
Od godziny 23.00 do 2.00 dowództwo na imprezą przejmuje KOZA/LUKE ERB. Oczywiście nie zaprzestaniemy grania, dopóki na parkiecie szaleć będą imprezowicze. Dodatkowo, po wizycie w niePowiem, można wybrać się do Luzzter.
źródło: coigdzie.pl