Krzysztof Zalewski ma za sobą bardzo udany sezon koncertowy z albumem pod tytułem "Złoto". Już 14.10.2017 roku ponownie zagości we Wrocławiu, miejscem jego koncertu będzie Sala Gotycka w Starym Klasztorze.

Podobno matką wynalazków jest potrzeba, ale co się również okazało, jest także wspaniałą muzą. Nowa płyta Krzysztofa Zalewskiego zrodziła się właśnie z potrzeby, jaką dla artysty jest jak najczęstszy kontakt z publicznością. Kiedy wokalista promował swój wcześniejszy krążek pod tytułem "Zelig", miał ogromną potrzebę, by grać wszędzie i dla wszystkich. Była pierwsza trasa koncertowa z zespołem, następnie druga, jednak niestety szybko okazało się, że nie wszędzie może pojawić się pełny skład i że reszta członków zespołu nie zawsze ma takie możliwości, by jeździć z nim w trasy. Dlatego też Zalewski rozpoczął koncertowanie solo, co bardzo spodobało się publiczności, która pozytywnie przyjęła nawet te kawałki, które musiały zostać uproszczone ze względu na brak pozostałego składu.

"Złoto", to konsekwencja solowych występów. To konsekwencja tej nauki, która głosiła, że czasami im mniej tym lepiej, że często subtelne i ciche ma o wiele głośniejszy wydźwięk niż huk gitarowy. To wszystko nie znaczy, że płyta "Złoto", składa się tylko z ballad, które wokalista śpiewa w asyście cicho łkającej gitary, ale i takie numery znajdą tutaj ich miłośnicy, np: "Miłość, Miłość" czy "Otu". Album jednak w większości składa się z utworów dynamicznych takich jak: "Chłopiec" czy "Na drugi brzeg", a nawet mocno drapieżne, takie jak: "Głowa". W utworze "Uchodźca", jest puls, w kawałku "Luka", jest groove, a w piosence "Polsko", jest riff.

Znajdzie się także utwór w którym zasłyszymy także Natalię Przybysz, porywający i energiczny "Jak dobrze". Jeżeli jednak "Złoto" porównać do poprzedniej płyty, dużo prostsze są aranżacje, organiczne brzmienie, a przekaz zdecydowanie bardziej bezpośredni. Uwagę skupiają również teksty i miłość w okresie wielkiego niepokoju. Zalewski w kilku piosenkach śpiewa o tych lękach i nadziejach z którymi sami borykamy się każdego dnia i tak np. w "Uchodźcy" śpiewa- "Europie na odsiecz płyną tłumy złamanych serc", w "Polsko" słyszymy: "Nie dam cię monstrom", a w rozczulającym "Otu" Zalewski śpiewa: "Z tobą nie ma zim, bo masz tyle ciepła".

Podsumowując, jest to jeden wielki emocjonalny wachlarz i muzyczne wrażenia, które pięknie łączą się w złoty środek. Pomimo, że "Złoty" jest autorskim projektem wokalisty w trakcie pracy nad nim w Tonn Studio wspierali go doświadczeni realizatorzy, współpracował między innymi z Bartkiem Królikiem, Markiem Piotrowskim, Andrzejem Smolikiem, Bartoszem Mielczarkiem, Krzysztofem Tonnem, Maciejem Stanieckim i Robertem Szczytowiczem. O naprawdę świetną sekcję rytmiczną zadbał Andrzej Markowski, będący także basistą i współautorem paru kawałków oraz Bolek Wilczek.

"Złoto", to z całą pewnością najbardziej osobisty, przystępny i najbardziej przebojowy album Krzysztofa Zalewskiego. Jest to materiał skupiający w całość wszystko, czego dotychczas doświadczył Zalewski jako wokalista, multiinstrumentalista, kompozytor i tekściarz. To krążek, na który czekał każdy fan i słuchacz Krzysztofa Zalewskiego.

Zapraszamy już 14.10.2017 rok, godzina 20:00, Sala Gotycka w Starym Klasztorze, Wrocław, cena biletu- 50 zł.