15 lutego w Warszawie na scenie przy ulicy Kredytowej 9 wystąpi gwiazda światowego formatu "książę Toronto", autor jednego z najlepszych albumów wydanych w ciągu ostatniego roku. Jazz Cartier wejdzie na scenę warszawskiej Miłości o godzinie 19:00.
Według recenzji Popkillera Jazz Cartier to przedstawiciel Nowego Toronto, który balansuje pomiędzy ciężkimi mrocznymi, numerami zanurzonymi w soulu i jazzie. Serwuje nam wycieczki wieńczone petardami klubowymi w stylu "Red Alert". To z pewnością stanowi mieszankę intrygującą.
Mateusz Natali reprezentujący Popkillera słyszy w Jazz Cartierze, szczególnie w kawałku Red Alert potężną moc. W opinii krytyka Red Alert razi niczym bomba o szerokim polu rażenia. To najprawdopodobniej jeden z najlepszych bangerów z 2016 roku. Nie bez znaczenia pozostaje tu niezwykle intrygująca persona oraz muzyczny collage inspiracji artysty, zwanego przez Mateuszem Natali "kotem z Toronto". Jazz Cartier zaserwował fanom twórczość zawieszoną między wykonaniami wczesnego Kid Cudia a Fetty Wapem. Czysta poezja.
Michał Zdrojewski z Popkillera uważa, że "Hotel Paranoia" to materiał tak kompletny, dopracowany, innymi słowy świetny, że mógłoby funkcjonować jako pełnoprawny debiutancki album Jazz Cartiera. Raper rodem z Toronto nawiązuje do świeżych trendów, czyni to niezwykle umiejętnie i absolutnie nie gubi przy tym swojego wyjątkowego szyku. Fala "New Toronto" nabiera mocy, a ze sztosami pokroju "Red Alert", "100 Roses" czy "Opera" Jazz Cartier może stać się twarzą reprezentującą gatunek. Pamiętajmy, że premiera nastąpiła zaledwie miesiąc temu, a już kluby czekają na nowy materiał. Michał Zdrojewski prorokuje, że zaszczytna pozycja w rankingu XXL Freshman Class, a następnie kariera w mainstreamie są wyłącznie kwestią czasu.
źródło: coigdzie.pl